CZYTASZ-KOMENTUJESZ-MOTYWUJESZ
Przeczytaj notkę !
____________________________________________________________
Violetta
Właśnie wychodzę ze Studia, po zakończeniu roku szkolnego. Już minął ostatni rok mojej nauki w tej wspaniałej szkole, ale wiem że będę ją odwiedzać. W końcu zawdzięczam jej tak wiele: odkrycie mojej pasji, prawdziwej przyjaźni i miłości. A propos tego ostatniego: już od kilku miesięcy jestem z Tomasem, który wrócił rok temu do Buenos Aires. Co prawda na drodze do szczęśliwego związku stało wiele przeszkód: León, mój tata, nowy uczeń-Diego itd. Ale nie chcę już myśleć o przeszłości, chcę cieszyć się nadchodzącą przyszłością. Nie mam jeszcze planów, na te wyczekane wakacje. Bardzo chciałabym spędzić je z Tomasem i przyjaciółmi ale mój tata na pewno się nie zgodzi. Razem z Angie spacerujemy aktualnie po uliczkach Buenos Aires, chyba moja ciocia zauważyła moje zamyślenie bo zapytała:
-Violu, o czym tak myślisz ?
-Nie o niczym-skłamałam
-Oj Violetta, Violetta! Zapomniałaś że swojej cioci nie oszukasz??
-Aj Angie, daj spokój-ucięłam
-Jak chcesz, ale pamiętaj kiedy dusimy w sobie swoje problemy, to później jest jeszcze gorzej-uśmiechnęła się, a resztę drogi do domu szłyśmy w milczeniu. Kiedy weszłyśmy do domu byłam co najmniej zdumiona widokiem, który ujrzałam... mój tata rozmawiał z Tomasem!
-Violetto, chcesz jechać ze swoimi przyjaciółmi na wakacje?-zapytał mój tata
-Słucham?! Dziękuję Ci, a Ty Tomas co tu robisz??
-A więc to właśnie Tomas to zaproponował-odpowiedział mój tata za Heredię
-Dziękuję-teraz podbiegłam do chłopaka i się do niego przytuliłam, ale gdy usłyszałam chrząkanie ojca odkleiłam się od Tomasa.
Kilka dni później
To już dziś! Dzień naszego wyjazdu!!! Tak się cieszę, oprócz mnie i Tomasa jadą jeszcze z nami: Francesca, Marco, Natalia, Maxi, Camila i Broadway. "Same parki-będzie wesoło"-pomyślałam pakując walizkę. Po chwili usłyszałam krzyk Olgi z dołu:
-Violuuu, Twoi przyjaciele już tu są!-kiedy to usłyszałam zasunęłam walizkę i zeszłam do przyjaciół. Mieliśmy wynajęty mini bus, więc wszyscy zmieściliśmy się w jednym aucie.
Po kilku godzinach byliśmy już nad jeziorem-celem naszej podróży. Załatwiliśmy sobie dwa drewniane domki, w każdym były po dwa pokoje. Oczywiście zaczęliśmy się kłócić które pary z którymi mają mieszkać. Na szczęście jednak doszliśmy do kompromisu... my i nasza Maresca razem, natomiast Naxi i Bromi w innym domku. Wieczorem rozpaliliśmy ognisko, a przy nim zjedliśmy kolację później rozmawialiśmy do późnej nocy. Około 10 usnęłam wtulona w Tomasa (nadal byliśmy przy ognisku) on to zauważył i zaniósł mnie do pokoju. Myślał, że się nie obudziłam jednak mylił się. Szybko zrobiłam wieczorne czynności, przebrałam się w fioletową piżamkę i położyłam się obok chłopaka na łóżku. Nie spodziewanie zaczęliśmy się całować... po chwili zrobiliśmy TO. To był mój pierwszy raz i do tego z moim ukochanym!
Rok później
Jestem już kilka miesięcy po ślubie z Tomasem, żyjemy spokojnie wychowując naszą małą córeczkę-Martinę. Tini "została stworzona" pierwszego dnia naszych wspólnych wakacji. Kiedy mój ojciec się dowiedział najpierw był w ciężkim szoku, lecz później przyswoił do siebie tą informację. Teraz wszyscy tworzymy jedną, kochającą się rodzinę...
__________________________________________________
Na początek takie małe wyjaśnienie dla osób które może niekoniecznie orientują się w świecie blogów:
Partówka-to jest taka skrócona wersja OS, również opowiada o przyszłości bohaterów.
A teraz do sedna sprawy...
Tak jakoś postanowiłam napisać moją pierwszą partówkę jest ona oczywiście o Viomas ♥ Chyba każdy wie co znaczy "TO" X D Nie opisałam tego, bo po prostu nie umiem! Gdybym spróbowała na pewno by mi nie wyszło i nie bylibyście zadowoleni : ) Tematyka: WAKACJE OCZYWIŚCIE! Bardzo się cieszę że już ten wyczekiwany czas nadchodzi : D Mam nadzieję że choć trochę Wam się podoba ta partówka ♥ Bardzo proszę o komentarze !!!
-Violu, o czym tak myślisz ?
-Nie o niczym-skłamałam
-Oj Violetta, Violetta! Zapomniałaś że swojej cioci nie oszukasz??
-Aj Angie, daj spokój-ucięłam
-Jak chcesz, ale pamiętaj kiedy dusimy w sobie swoje problemy, to później jest jeszcze gorzej-uśmiechnęła się, a resztę drogi do domu szłyśmy w milczeniu. Kiedy weszłyśmy do domu byłam co najmniej zdumiona widokiem, który ujrzałam... mój tata rozmawiał z Tomasem!
-Violetto, chcesz jechać ze swoimi przyjaciółmi na wakacje?-zapytał mój tata
-Słucham?! Dziękuję Ci, a Ty Tomas co tu robisz??
-A więc to właśnie Tomas to zaproponował-odpowiedział mój tata za Heredię
-Dziękuję-teraz podbiegłam do chłopaka i się do niego przytuliłam, ale gdy usłyszałam chrząkanie ojca odkleiłam się od Tomasa.
Kilka dni później
To już dziś! Dzień naszego wyjazdu!!! Tak się cieszę, oprócz mnie i Tomasa jadą jeszcze z nami: Francesca, Marco, Natalia, Maxi, Camila i Broadway. "Same parki-będzie wesoło"-pomyślałam pakując walizkę. Po chwili usłyszałam krzyk Olgi z dołu:
-Violuuu, Twoi przyjaciele już tu są!-kiedy to usłyszałam zasunęłam walizkę i zeszłam do przyjaciół. Mieliśmy wynajęty mini bus, więc wszyscy zmieściliśmy się w jednym aucie.
Po kilku godzinach byliśmy już nad jeziorem-celem naszej podróży. Załatwiliśmy sobie dwa drewniane domki, w każdym były po dwa pokoje. Oczywiście zaczęliśmy się kłócić które pary z którymi mają mieszkać. Na szczęście jednak doszliśmy do kompromisu... my i nasza Maresca razem, natomiast Naxi i Bromi w innym domku. Wieczorem rozpaliliśmy ognisko, a przy nim zjedliśmy kolację później rozmawialiśmy do późnej nocy. Około 10 usnęłam wtulona w Tomasa (nadal byliśmy przy ognisku) on to zauważył i zaniósł mnie do pokoju. Myślał, że się nie obudziłam jednak mylił się. Szybko zrobiłam wieczorne czynności, przebrałam się w fioletową piżamkę i położyłam się obok chłopaka na łóżku. Nie spodziewanie zaczęliśmy się całować... po chwili zrobiliśmy TO. To był mój pierwszy raz i do tego z moim ukochanym!
Rok później
Jestem już kilka miesięcy po ślubie z Tomasem, żyjemy spokojnie wychowując naszą małą córeczkę-Martinę. Tini "została stworzona" pierwszego dnia naszych wspólnych wakacji. Kiedy mój ojciec się dowiedział najpierw był w ciężkim szoku, lecz później przyswoił do siebie tą informację. Teraz wszyscy tworzymy jedną, kochającą się rodzinę...
__________________________________________________
Na początek takie małe wyjaśnienie dla osób które może niekoniecznie orientują się w świecie blogów:
Partówka-to jest taka skrócona wersja OS, również opowiada o przyszłości bohaterów.
A teraz do sedna sprawy...
Tak jakoś postanowiłam napisać moją pierwszą partówkę jest ona oczywiście o Viomas ♥ Chyba każdy wie co znaczy "TO" X D Nie opisałam tego, bo po prostu nie umiem! Gdybym spróbowała na pewno by mi nie wyszło i nie bylibyście zadowoleni : ) Tematyka: WAKACJE OCZYWIŚCIE! Bardzo się cieszę że już ten wyczekiwany czas nadchodzi : D Mam nadzieję że choć trochę Wam się podoba ta partówka ♥ Bardzo proszę o komentarze !!!
~Do następnego!
Niki ♥
NO.. NO.. PARTÓWECZKA GENIALNA<3
OdpowiedzUsuńĘD MARESCA *.* MAŁO .. ALE NIE NARZEKAM . X DD
NO , NO "TO" HĘ... JAK TO SKOMENTOWAĆ? X DD
NIE OBRAZIŁA BYM SIĘ ZA ROZPISANIE. . X DD
NO.. MOŻE BYĆ . ALE NAJLEPSZY GERMAN, BYŁ W SZOKU . X DD
HA, HA CHCĘ TO ZOBACZYĆ . X DD
POZDRO.
PA<3 /LOLA<3
Super.... Zapraszam do mnie kolejny rozdział...
OdpowiedzUsuńWiesz,że mi się zawsze podoba.. Ale teraz...to po prostu CUDNE!!!
OdpowiedzUsuńKiedy następny post?
KOCHAM..!!!
Życzę weny
i
♥Pozdrowienia♥
A kiedy kolejna czesc OS?
OdpowiedzUsuń♥Pozdrawiam♥
Super rozdzialik
OdpowiedzUsuń