Czytasz-komentujesz-motywujesz
_______________________________
Francesca
Francesca
Nawet nie sądziłam, że tak ładnie uda mi się wywinąć od pracy. Niech żyje Francesca! No dobrze, León też miał w tym swój wkład, ale i tak to bardziej moja zasługa.
-Francesca...-zaczął León
-Tak?-uśmiechnęłam się
-Idziemy do kina?-zaproponował
-A na co?-odpowiedziałam pytaniem
-Dziś w kinie jest taki fajny horror..
-Słucham?! Horror?? Ty sądzisz, że pójdę z Tobą na horror? Jeśli tak, to ... masz rację.-zaczęłam się śmiać
-Wiedziałem, że się zgodzisz.-uśmiechnął się -Idziemy?-dodał
-Jasne..-odparłam i chciałam nie zauważona wyjść z baru, niestety Luca nigdy nie mruga. A może mruga wtedy gdy ja mrugam?
-Dokąd się wybierasz?-zapytał mnie brat
-Na plażę...-odparłam ironicznie
-Wiesz.. plaża jest jakieś tysiąc kilometrów stąd.-pochwycił ironię
-Luca, daj spokój! Chcę tylko wziąć Twoją siostrę do kina.-León próbował przekonać Lucę
-Ale moja siostra musi "tylko" pracować..-odrzekł
-No właśnie.. TYLKO! Słuchaj Luca, to nie jest mój bar tylko Twój, powinieneś być za niego odpowiedzialny! Ja mogę Ci pomóc jeśli chcę - jeśli nie, to nie. Zrozumiałeś?
-Aż za dobrze..-odparł i odszedł, a ja i León ruszyliśmy w stronę kina
-Fran, coś się stało?-zapytał mój przyjaciel
-Nie, nie czemu?
-Masz jakąś smutną minę..-spostrzegł
-Ech..mam wyrzuty sumienia. Myślę, że za ostro potraktowałam Lucę...-rzekłam smutno
-Wiesz.. z jednej strony to Twoje życie i masz prawo decydować co chcesz w nim robić, a z drugiej.. to Twój brat może i jest despotycznym egoistą, ale to Twój brat - nie zmienisz tego..
-Nie pomogłeś mi..-stwierdziłam
-Przepraszam..mówię co myślę.
-Zmieńmy temat, dobrze?
-Jasne.. zaraz będziemy na miejscu.-uśmiechnął się do mnie, a ja oddałam uśmiech.
• Następny dzień •
Violetta
Dziś obudziłam się bardzo późno, pakowałam się w pośpiechu, szybko się ubrałam i pomalowałam, następnie w ekspresowym tempie zbiegłam po schodach. Wciąż motałam się po mieszkaniu Angie, nie wiedziałam co gdzie leży, nawet czasem myliły mi się drzwi do poszczególnych pomieszczeń. Reasumując.. dom cioci jest bardzo ładny, dwupiętrowy, modnie umeblowany .. Bardzo mi się tu podoba. Szybko zjadłam śniadanie, i spostrzegłam kartkę na stole, przeczytałam ją...
Violu,
musiałam być wcześniej w Stud!o.
Spałaś tak uroczo, że nie mogłam Cię obudzić :)
Zostawiłam Ci śniadanie na stole,
przy lustrze są klucze - proszę zamknij dokładnie drzwi ;)
Do zobaczenia w Stud!o :*
Całuję,
Angie.
-Ajj Angie.. dziś akurat mogłabyś mnie obudzić, nie musiałabym się tak śpieszyć..-powiedziałam do siebie zamykając drzwi i uśmiechnęłam się w duchu.
• Stud!o, zajęcia z Angie •
Ludmiła
Na lekcjach byłam jakby nie obecna, cały czas myślałam o wczorajszej wizycie w szpitalu.. o tym co powiedział mi Federico.
-Ludmiła zaśpiewasz nam swoją nową piosenkę?-usłyszałam głos nauczycielki
-Dobrze..-odparłam obojętnie
Rozległy się oklaski, ale mnie one nie obchodziły. Byłam smutna i przygnębiona... Nawet nie miałam siły kłócić się z Violettą! Nie wiedziałam co ze sobą zrobić więc prosto ze Stud!a ruszyłam do domu. Nie chciało mi się tam wracać, ponieważ od kilku dni moja mama czepiała się mnie dosłownie o wszystko! Szłam, więc powoli i nie pewnie.. w końcu dotarłam do domu..
-Ludmiła! Gdzie tak długo byłaś?!-zaczęła krzyczeć
-Miałam zajęcia, a potem wracałam do domu.-tłumaczyłam
-Zwykle zajmuje Ci to mniej czasu!-brnęła dalej
-To może byś po mnie przyjechała czasami?!-odparowałam
-Nie tym tonem Ludmiła! Jestem Twoją matką!]
-Właśnie matką, a nie strażnikiem więziennym!
-Ludmiłą! Wyślę Cię do ojca, zobaczysz!
-Grozisz mi?
-A co jeśli tak?
-Nie wierzę, ja możesz?
-Owszem, mogę! Jestem Twoją matką!-po tych słowach poszłam do swojego pokoju
"Jestem Twoją matką!" to jej najczęstszy tekst, kiedy już nie ma argumentów używa właśnie tego! Nie moja wina, że jest moją matką tak? I to, że "wyśle mnie do ojca" - niech wysyła! Od kilku lat mi tym grozi. Najgorsze jest to, że nie ma przy mnie Federico.. zawsze wspierał mnie w tego typu sytuacjach. Tak bardzo mi go brakuje...
________________________________________
Ciągle tylko Francesca, Violetta, Ludmiła, Francesca, Violetta, Ludmiła .... Na nikogo więcej nie mam weny ...
I tu prośba do Was ...
Jeśli macie jakiś wątek, który mogłabym wprowadzić do rozdziałów - proszę napiszcie go w komentarzu ♥ Na pewno przyda mi się Wasza wena, za każdy pomysł dziękuję :*
~ Niki
Bredzisz!
OdpowiedzUsuńbardzo mi się to podoba : Violetta, Francesca, Ludmiła
: D
Czy ja mam wątek? ...
Hm... Tak!
Zrób Felipego XD
Podro :*
Zrób Leonettę <3
OdpowiedzUsuńMi się zawsze podoba <3
OdpowiedzUsuńHYmmm... Nie wiem jaki wątek... ale może zrób coś,żeby Fede i Lud byli razem (tak myśle,ale na moj to jest nie za dobry wątek).... Nie martw się,wena sama przyjdzie ;)
♥Pozdrawiam♥