CZYTASZ-KOMENTUJESZ-MOTYWUJESZ
_________________________________________________________________________________
Dedykuję ten OS Francesce Restó (TRZEBA JAKĄŚ KSYWĘ WYMYŚLIĆ!)
A teraz: Miłego czytania <3
Francesca
Kiedy dotarliśmy na miejsce otworzyłam drzwi kluczem, bo niech chciałam budzić Vilu, a gdy weszliśmy zobaczyłam tam Violę i Tomasa i oni się całowali!
-Cześć wam...-powiedziałam, a oni kiedy nas zobaczyli szybko od siebie odskoczyli
-Fran co ty tu robisz?!-krzyknęła zawstydzona Violetta
-Wydaje mi się, że mieszkam...
-Ale miałaś wrócić później!
-Bla, bla, bla, ale zmieniłam zdanie. A ty Tomas-skierowałam się do chłopaka- Czemu nie powiedziałeś że wracasz?!
-Bo tak jakoś wyszło, że sam nie wiedziałem...
-Coś kręcisz kochany, po prostu nie chciałeś żebym wiedziała
-Franuś, nikt nie wiedział-wtrącił się Marcuś który zawsze dobrze wie kiedy wtrącić swoje cenne uwagi
-Czy ja z tobą rozmawiam?!
-Fran ogarnij się...-powiedziała moja kochana przyjaciółeczka
-Przecież żartuje, zero poczucia humoru-powiedziałam zrezygnowana-Witaj w domu Tomi-dodałam i rzuciłam mu się na szyję
-Też się stęskniłem-odrzekł
-A czy ja powiedziałam że jsię stęskniłam?-zapytałam z ironicznym uśmieszkiem
-Franuś znowu zaczynasz?-odparł Marco
-Ja? Ja nic nie zaczynam, ale mogę..-brnęłam dalej, a on nic nie odpowiedział tylko podszedł do mnie i wpiął się w moje usta
-Już będę cicho-dodałam
Tomas
-To wy sobie tutaj romansujcie, a ty Violu przejdziesz się na spacer?
-Tak pewnie
-To chodźmy-uśmiechnąłem się
-Poczeka założę kurtkę
-Ok, czekam na zewnątrz-powiedziałem-Pa Fran, pa Marco-dodała
-Pa-krzyknęli, gdy zamykałem drzwi
<10 minut później>
Czekałem na Violę, w końcu wyszła. Wyglądała jak anioł, miała białą kurtkę i lekki makijaż.
-To co idziemy?-zapytałem, nadal jeszcze oszołomiony jej pięknem
-Jasne
Szliśmy obok siebie, ale nic nie mówiliśmy. W końcu Viola postanowiła przerwać ciszę i przemówiła:
-To po co tak właściwie chciałeś tu przyjść?
-Żeby porozmawiać o tym co się dzisiaj stało...
-Proszę zapomnij o tym...
-Nie zapomnę!
-Błagam cię, zapomnij o tym na zawsze, gdyby León dowiedział, że go zdradziłam miałabym piekło
-Ale mówiłaś że on też cie zdradza
-Powiedziałam ci zapomnij
-Jak chcesz...
Violetta
-Tak, tak chcę...
-Dobrze-powiedział
-Dobrze-odparłam i odeszłam
Odwróciłam się na chwilę a Tomas nadal tam stał, kiedy już miał odejść ja szybko do niego podbiegłam i powiedziałam:
-Zanim odejdziesz muszę zadać ci kilka pytań:
-Pewnie mów o co chodzi-usmiechnął się
-Lubisz mnie?
-Nie
-Myślisz, że jestem ładna?
-Nie
-Jestem w twoim sercu?
-Nie
-Gdybym odeszła to byś płakał za mną?
-Nie
Smutne-pomyślałam i odeszłam, ale tym razem to on mnie dogonił i powiedział:
-Nie lubię cię-kocham cię. Dla mnie nie jesteś ładna tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu-jesteś moim sercem. Nie płakałbym za tobą tylko umarłbym z tęsknoty.
-Tomas, czy ty na prawdę mnie kochasz?
-Przecież właśnie to powiedziałem
Po chwili nasze usta złączyły się w namiętnym pocałunku, niestety przerwał tą chwilę nie kto inny jak...
________________________________________
Kto przerwał tą piękną chwilę?
Okropny wiem to ;C Mam nadzieję, że chociaż trochę Wam się podoba :>
Będzie na 100% jeszcze jedna część, a może dwie ;> Zobaczymy na ile starczy weny ;)
Rozdział nie wiem kiedy ;C Może w czwartek ;>
Pamiętajcie o konkursie <333
Ciao;*
Genialny <3333333333333333333
OdpowiedzUsuńViomas <3333333
Marcesce <333333
Tomas kocha Viole *___*
Brak słów po prostu cudo <3333333
Przerwał Leon prawda? :(
Pozdrawiam ;**
Z niecierpliwością czekam na next ;****
Prawda <3 Dziękuję za kom ;*
UsuńHuHu! Jaki cudaśny parcik ^.^
OdpowiedzUsuńJuuż Ci o tym na gg mówiłam ^^
HuHu XD Viomas i Marcesca ♥♥ No,no. Kocham xD
Czyżby to León ? xD
Nie ważne i tak go koffam <3
Czekam na następną część <3 ;*
Tak to León. Dziękuje za kom <3
OdpowiedzUsuńPrzerwał to Leon.
OdpowiedzUsuńOS <33333333333333333333333333
OdpowiedzUsuńBrak słw normalnie
Cudaśny <33333333333333333333333333333333333333333333333333333
Normalnie <3333333333333333333333333333333333333
Viomas <3 <3 <3 <3 <3
Marcesca <3 <3 <3 < 3 <3
Oczywiście ten Leon (bleee) przerwał iomas tę piękną chwilę ;)
Pozddrawiam
~~Selene Tavelli
LEON RZĄDZI TOMAS JEST CIOTOM ! LEONETTA 4ever ! Od tego rozdziału wypala mi gały
OdpowiedzUsuńPA PA BUZIACZKI
SKORO NIE LUBISZ TOMASA TO PO CO DO JASNEJ CHO***Y WCHODZISZ NA TEGO BLOGA CO????? LEON TO JEDNA WIELKA CIOTA KTÓRA WMAWIA VIOLI ŻE TOMAS JĄ KRZYWDZI!!!!!!!!!!!!
UsuńA OS OBRAŻASZ BO SAM/A LEPIEJ BYŚ NIE NAPISAŁ/A ZAZDROŚCISZ JEJ I TAKA JEST PRAWDA.
POZDRO DALA ANONIMKA BEZ UMYSŁU!
Buziaczki ;*
Przepraszam trochę mnie poniosło Klementynka może usunąć mój kom... xD
UsuńDlaczego? Ja się z tb w 100% zgadzam ♥
UsuńJa Cię kręcę ! Serio ?
UsuńJeśli wolisz Leonettę nie musisz czytać bloga Klementynki! -,-
Jest 7345 innych blogów o tej parze, więc na pewno znajdziesz coś dla siebie.
Poza tym w opowiadaniu nie powinien liczyć się parring tylko PRZEKAZ!
Pisząc taki komentarz po prostu się ośmieszasz. Nic więcej.
Szczerze nienawidzę Leonetty. Wkurza mnie to całe zamieszanie wokół tej pary.
Mimo to Leona lubię xD ;3 <3
A pomyślałeś, że możesz sprawić przykrość autorce ?
Jeśli uważasz, że jesteś lepszy załóż swojego bloga, a nie obrażaj innych.
Bo to jest DZIECINNE!
Dziękuję za uwagę!
Starałam się być miła i kulturalna, więc proszę innych o to samo.
Dziękuję kochana ;*
UsuńAnonim który pisał,że Leon rządzi jest totalnym.... BOHATEREM,CUDOWNĄ OSOBĄ o wielkim guście. Koffam cię normalnie! Jak się nazywasz?Jesteś Bogiem!!!!!!! Leonetta. To jest piękna para. Twoje słowa są takie...PIĘKNE!(szloch).
OdpowiedzUsuńHmmm niech zgedne to ta sama osoba sama siebie popiera? Uuuu jak słodziutko xD
UsuńNikt cię nie poparł więc sam siebie popierasz?
Pozdro dla możliwe tego samego anonima xD
Nie o to chodzi. Ja zgadzam się z tym anonimem bo ma racje. Ale szczerze wole thomasa od diego.Zero spiny .A tego anonima serio nie znam. W końcu nie wiem jak się nazywa. Ale talent masz. Pisz dalej dla szczęścia twoich fanów:-).Nawet jesli pojawią się takie komki. Szczerze? Moja koleżanka woli thomasa. Ja osobiście za leonem.
OdpowiedzUsuńPozdro .Nika. Osobiście nie jestem za haterami .Ale co miałam kłamać?Mimo tego blog świetny :-)