niedziela, 17 listopada 2013

Rozdział 44

CZYTASZ-KOMENTUJESZ-MOTYWUJESZ
_____________________________________________________________________________________
Violetta
Siedziałam z Tomasem w salonie i oglądaliśmy film, po chwili wszedł mój tata, i powiedział:
-Cześć Violu, ty już w domu?
-Tak, już kilka godzin, gdzie byłeś?
-Miałem kilka spraw do załatwienia....
-Ahh... rozumiem-powiedziałam lekko nie dowierzając
-Violetta, o co ci chodzi na prawdę tak było?
-Ale czy ja coś mówię?
-No nie, ale ten twój wzrok...
-Skończmy to, bo zaraz ktoś powie coś czego później będzie żałował...
-Masz racje...
Po kilku minutach ciszy dodałam:
-Ale jestem pewna, że to ty byś coś takiego powiedział-po czym rzuciłam w tatę poduszką
Po naszej krótkiej bitwie drzwi się otworzyły i weszła przez nie piękna kobieta o czarującym uśmiechu, od razu zerknęłam na zdjęcie mamy, które zawsze miałam przy sobie:
 
Tamta kobieta była bardzo do niej podobna, ale to przecież oczywiste, że to nie była moja mama...
Kobieta po chwili powiedziała:
-Dzień dobry szukam Angeles Saramego
-Przepraszam kogo?-zapytał tata
-Tato, przecież Angie ma na imię Angeles!
-A no tak, przepraszam zapomniałem
-To gdzie mogę ją znaleźć?-kobieta ponownie przemówiła
-W Studiu 21-odparłam
-Dziękuję bardzo i przepraszam za kłopot....-powiedziała i wyszła
Francesca
Poszłyśmy dzisiaj z Cami do baru karaoke, zaśpiewałyśmy razem: ,,Veo veo'', ,,Algo suena en mi''. Świetnie się bawiłam! Ale oczywiście nie zabrakło też mniej pozytywnych sytuacji, czyli: Lu oblała mnie sokiem, Maxi po zaśpiewaniu spadł ze sceny, Andres zniszczył sprzęt.... Ale przynajmniej spędziłam wesoło czas;)
Violetta
Tomas już poszedł, tata zaszył się w swoim gabinecie-normalne, a ja cały czas myślałam o tej pani... Nawet napisałam o niej w pamiętniku;) Ale jedno nie dawało mi spokoju-dlaczego była tak podobna do mamy? I dlaczego od razu o niej pomyślałam, gdy ją ujrzałam? A tak w ogóle to dlaczego szukała Angie. chociaż to da się jakoś wytłumaczyć...Może to mama jakiegoś ucznia którego Angie kiedyś uczyła? No nie wiem.... Siedziałam tak spokojnie, a po chwili....
____________________________________
Co się stało po chwili?
Kim jest ta kobieta?
Czy Andres zapłaci za zniszczony sprzęt?
Przepraszam, że dopiero teraz! I też za to, że są ciągle informacje, ale chciałam, żebyście wiedzieli kiedy pojawi się rozdział;(
Ps. Prawdopodobnie jutro będzie na drugim;) 


6 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawie się zapowiada dalej.
    1 Nie wiem nie mam pomysłu XD
    2 babcia Vilu
    3 Powinien ale znając jego to wątpie :) hehe
    Rozdział genialnie superaśny. Czekam na next z niecierpliwością
    Zapraszam na mojego bloga :) Juz jest prolog i rozdział 1 http://violetta-moje-opowiadanie.blogspot.com/2013/11/rozdzia-1.html#comment-form
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe kto to jest może wprowadzisz osobę, która będzie siostrą Angie i Maryi ?
    Czekam na next'a
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. :( Ja też poleciłam ):

    OdpowiedzUsuń