poniedziałek, 9 grudnia 2013

One shot 1|część:1|Tomasetta i Maresca

CZYTASZ-KOMENTUJESZ-MOTYWUJESZ
___________________________________________________________________________________
Na początek:
Jak już się pewnie domyśliliście pierwszy one shot
jest o Tomasettcie i Maresce♥
Mam nadzieję, że Wam się spodoba.
Miłego czytania:)
 
Violetta
Drogi Pamiętniku!
Już dwa lata temu zakończyłam naukę w Studio21. Jestem teraz na studiach muzycznych moja uczelnia znajduje się w Buenos Aires, ale mimo to mieszkam w akademiku z moją przyjaciółką Francescą. Niestety nie wszystko układa mi się tak dobrze jak nauka... Miłość mojego życia-Tomas musiał wrócić do Hiszpanii. Wtedy wszystko mi się zawaliło, gdy się o tym dowiedziałam nie mogłam spać, jeść, nie mogłam nic zrobić! Jednym słowem: Załamałam się! Na szczęście moja przyjaciółka była przy mnie. Francesca cały czas mnie pocieszała, jest na prawdę najlepsza! A propos Fran, jest szczęśliwa z Marco. Mimo, że prawie cały czas się kłócą, kochają się bardzo mocno i ja to wiem:) Nie dawno You-Mix zaproponował mi współpracę dla nich nagrałam jeszcze raz moją pierwszą piosenkę: ,,En mi mundo''
(od autora: To jest to co Vilu nagrała:))
Niestety i to niosło za sobą przykre konsekwencje... Moja druga przyjaciółka- Camila na zawsze się na mnie obraziła, tak na prawdę nie podała nawet żadnego racjonalnego powody. Ostatnie zdanie, które do mnie wypowiedziała to: ,,Tobie zawsze się udaje, a mi nie!''. Nie wiem co będzie dalej...
Francesca
-Viola!-zawołałam przyjaciółkę, która siedziała na łóżku i jak zwykle pisała coś w różowym pamiętniku
-Tak? Co jest, aż tak ważne, że musiałaś wyciągać mnie ze swojego świata?
-Wredna!
-Ej, no Fran nie obrażaj się na mnie!
-Spadaj.
-No przepraszam...-powiedziała udając smutek- A teraz mi powiesz?-dodała ze swoim błyskiem w oku
-No, dobrze już ci powiem...
-Słucham??
-Chcesz iść z nami, to znaczy ze mną i Marcusiem na imprezę?
-No nie wiem...
-Daj spokój! Idziemy! Rozerwiesz się trochę i może przy okazji kogoś poznasz...-powiedziałam z tym samym błyskiem w oku, co moja przyjaciółka wcześniej
-Fran!-skarciła mnie
-No co?-powiedziałam z pełnym spokojem
-Myślisz, że ja już o nim zapomniałam?!
-O kim?
-Fran!-skarciła mnie po raz drugi
-A no tak... O Tomasie...-odparłam przewracając oczami-Nie rozumiesz, że on wyjechał i już nie wróci?
-Jak możesz? Ja cały czas wierzę w naszą szczęśliwa przyszłość!-powiedziała i ze łzami w oczach rzuciła się na swoje łóżko
-Może faktycznie nie powinnam jej tego mówić-zapytałam siebie w myślach, przecież ona cały czas wierzy... Przecież pamiętam jak prawie chciała się zabić, gdy Tomas wyjechał, to właśnie ja wtedy byłam przy niej, a teraz ją dobijam... Muszę ją przeprosić!
-Violu...-zaczęłam nie pewnie, lecz ona nic nie odpowiadała
-Bardzo cię przepraszam-dodałam
-Nic się nie stało Fran... To ja, nie powinnam tak reagować.
-Masz do tego pełne prawo...
-Wcale nie! Nie mogę się tak zadręczać, a przy okazji wszystkich dookoła
-Masz racje, przecież sądzisz, że Tomas chce żebyś była ciągle smutna? Przecież kochał widzieć cię uśmiechniętą
-Prawda, Fran....
-Tak?
-Ja chyba nie pójdę na tą imprezę...
-Jak ty nie, to ja tez nie!
-Ale co z Marco?
-Jakoś przeżyje...
-A co jak się nachla?
-Faktycznie, ktoś go musi pilnować!
-Tak i będziesz to ty! Wynocha na imprezę!
-Nigdzie nie idę...
-Co?! Dlaczego?! Chyba już to przerabiałyśmy?
-Nie dałaś mi skończyć... Nigdzie nie idę do póki mnie nie przytulisz-zaprotestowałam
-No chodź tu-powiedziała i się do mnie przytuliła-A teraz idziesz!-dodała
-Ale gdzie?-zapytała udając rozkojarzenie
-Idziesz! Teraz!-powiedziałam i rzuciłam w nią poduszką
-Dobra, dobra nie wściekaj się!
(5 minut później)
Francesca już poszła, a ja postanowiłam przejść się do rodziców. Założyłam kremową sukienkę, poprawiłam makijaż i wyszłam z domu.


Marco
Podczas drogi na imprezę, moja dziewczyna mówiła mi jaka to Violetta jest biedna itp. Rozumiem współczuje jej, ale ile można o tym nawijać? Całe szczęście, gdy doszliśmy na miejsce była zbyt zajęta tańczeniem i nawet o niej nie wspomniała. Nagle ktoś wyszedł na scenę i powiedział:
-A teraz zaśpiewają dla nas: Marco i Francesca! Gwiazdy Studia 21!!-gdy skończył wszyscy zaczęli klaskać, a Fran zapytała:
-To twoja sprawka?
-Nie! Żartujesz?-odparłem, ale ona nie zdążyła powiedzieć nic więcej, bo członkowie zespołu zaczęli ,,wciągać'' nas na scenę.
Później zaczął lecieć podkład do ,,Junto a ti'', przypomniał mi się mój pierwszy występ z dziewczyną, którą kocham nad życie i dałem ponieść się muzyce

(od autora: To, jest to co zaśpiewali)
Kiedy już wyśpiewaliśmy ostatnie słowa piosenki, popatrzyliśmy sobie głęboko w oczy, a później....
Violetta
Przed chwilą wyszłam z mojego starego domu. Oczywiście podczas wizyty nie obyło się bez pytań ze strony mojej mamy, typu: ,,Jak się wam mieszka?'', ,,Czy macie wszystko czego wam potrzeba?''. Ja w miarę możliwości odpowiadałam najlepiej jak umiałam, gdyż nigdy nie lubiłam sprawiać przykrości mojej mamie. Szłam powolnym krokiem w stronę naszego ,,domku'', ale na moje nieszczęście zaczęło padać, zaczęłam biec a nagle...
_______________________________________
Co się stało nagle?
(Pewnie wszyscy się domyślają xD)
Co się stało później?
(Z tym może być troszkę gorzej ;))
 
Taki sobie mi wyszedł.... Mam nadzieję, że Wam się podoba:) Nie wiem kiedy następna część... Ale rozdział powinien pojawić się jutro :>
 
Ciao;*





6 komentarzy:

  1. Na samym początku chciałabym powiedzieć, że nie umiem pisać długich komentarzy. Ale pisząc teraz to co czytasz przedłużam go więc wyjdzie trochę dłuższy ;D
    ♥♥♥ } cóż mogę więcej powiedzieć, no dobra mogę.
    Kiedy zauważyłam, że dodałaś pierwszą część OS na mojej twarzy pojawił się uśmiech :D
    Szybko klikłam w link i kiedy zobaczyłam, że jestem pierwszą osobą byłam meeega happy ;P
    Teraz do OS:
    Cuuuuuuuudowny *,*
    Biedna Viola ;(
    Marcuś i Viola *,*
    Co się stało ? Buuuuuziak ;****
    Co się stało Violi ? Nwm ;C

    Czekam na drugą część !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Umiesz pisać długie kom.:) Co do ,,Co się stało ? '' To chyba masz racje ;* Dziękuję, że komentujesz<3

      Usuń
  2. Super :D Pisz takie częściej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski <3 <3 <3
    Cudny <3 <3 <3
    Zarąbisty <3 <3 <3
    Napisałaś o moich dwóch naj parach <3
    Szkoda że nie ma jeszcze Tomasa.
    Ale wiem że to on złapie Violę <33333333333
    Liczę na beso <3 Marcesci <3333333333333
    Cudny <33333333333333333333333333333333
    Liczę na szybki (bardzo) Viomas <3
    I kłócącą się Marcescę ale bez zerwania.
    Jak możesz napisz jakąś kłótnię między nimi śmieszną. Pliskaaaaaaaaaaa. Bez rozstania oczywiście.
    Czekam na część drugą z taką niecierpliwością że zaraz nie wytrzymam <333333333333333

    OdpowiedzUsuń
  4. SupeRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRrr. Bardzo lubię Tomasette i Maresce!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudo <333
    Z niecierpliwością czekam na 2 część one shota ;******

    OdpowiedzUsuń