środa, 4 grudnia 2013

Rozdział 52 ,,Nie miałam innego wyboru...''

CZYTASZ-KOMENTUJESZ-MOTYWUJESZ
___________________________________________________________________________________
Violetta
 Postanowiłam biec, żeby do reszty nie zmoknąć, wbiegłam na ulicę, a później upadłam, dalej widziałam już tylko czerń przed oczami i słyszałam wycie karetki...
Francesca
Po tym co dzisiaj stało się z Diego zamknęłam się w moim pokoju i płakałam na łóżku. Jak ja mogłam tak okropnie zranić Marco? Teraz już na pewno mi nie wybaczy... ale ja przecież kocham tylko jego! Nikogo więcej, chcę żeby mój Marcuś do mnie wrócił, bez niego moje życie nie ma sensu, bez niego jestem taka samotna i nieszczęśliwa...

Naty
Postanowiliśmy z Maxim, że pójdziemy do kina. Obejrzeliśmy jakiś denny film, a później odprowadził mnie do domu. Czułam się przy nim tak bezpiecznie, jak przy nikim innym. Teraz jednak siedzę sama w wielkim, pustym domu. Jak mieszkałam w Hiszpanii, nigdy tak nie było, Zawsze ktoś nas odwiedzał, a poza tym mieszkałam razem z rodzicami i młodszym rodzeństwem. Bardzo mi ich brakuje, ale musiałam tutaj przyjechać, nie miałam innego wyboru...
Marco (następny dzień)
Nie idę dzisiaj do Studia, ponieważ mamy wolne. Cały czas myślę o Francesce, o tym jak mnie potraktowała, kocham ją, ale nie chcę już dłużej cierpieć. Zawsze miała coś ważniejszego do zrobienia, od bycia ze mną. Ale jest jednak coś takiego we mnie co karze mi do niej wrócić.... Nie wiem co robić chyba potrzebuję czasu.
German
Zadzwonili do nas rano ze szpitala, o tym że Viola jest w szpitalu. Nic więcej nie powiedzieli tylko to... Jadę właśnie z Marią pod wskazany przez lekarzy adres. Ona się nic nie odzywa, więc ja postanowiłem również milczeć. Po kilku minutach jazdy w niepewności ukazała nam się budynek:
(od autora: nie zwracajcie uwagi na polskie napisy xD)
Weszliśmy na pierwsze piętro, a tam na korytarzu stała....
_____________________________________________
Kto stał na korytarzu?
Co będzie z Vilu?
Czy Marco i Fran wyznają swoje uczucia?
Czemu Naty musiała opuścić Hiszpanię?
Udało się:) Taki sobie, ale pisałam na szybko... mam nadzieję, że chociaż trochę się podoba...
Błagam komentujcie!!!
Pod każdym rozdziałem są komentarze tylko 3 osób;(
Next może jutro:|
Ciao;*



2 komentarze:

  1. Marcesca ;'( :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
    VIOLKA MOJA BIEDNA !
    Naxi ♥

    KC ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. <3 <3 <3 kocham normalnie cudny
    Na korytarzu stał Tomas??????
    Eee z Vilu nie mam pojęcia.
    Marcesca forever <3
    Nie wiem dlaczego musiała ja opuścić
    Love love love
    Rozdzaił cudny
    Szykuje się Marcesca <3333333333333333333333333333333333
    Naxi <333333333
    Kocham <3
    Pozdrawiam i czekam na new.
    Zapraszam do mnie na blogi:
    http://violetta-moje-opowiadanie.blogspot.com/
    http://moja-historia-francesci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń