Rozdział 11

Tomas



Nagle zobaczyłem, że León podchodzi w naszą stronę.
-Ja, przyszedłem błagać o drugą szansę, a ty już jesteś z nim!!-León zaczął krzyczeć na moją dziewczynę
-Ona nie musi ci się z niczego tłumaczyć-zacząłem ją bronić
-A ty się nie wtrącaj!-kontynuował León
-Jakim prawem robisz aferę pod moim domem?-zapytała Viola-Wiesz nie odpowiadaj, Tomas idziemy-kontynuowała

German

-Angie, wybacz, ale muszę iść coś załatwić-powiedziałem do narzeczonej

-Nie ma sprawy, miałam właśnie iść do mojej mamy. Do zobaczenia w domu.

Muszę iść do Studia21 nie mogę pozwolić na to, żeby Angie została bez pracy, a Viola bez szkoły.

Pośpiesznym krokiem ruszyłem w stronę szkoły, przez przypadek wpadłem na jakąś kobietę.

-Bardzo panią przepraszam-zacząłem

-Nic, się nie stało, szczerze miałam nadzieję, że się spotkamy-odpowiedziała

-Jade?!-zapytałem z niedowierzaniem

-German, proszę wróćmy do siebie-zaczęła mnie błagać

-Nie mam czasu, a poza tym nie chcę do ciebie wracać!-powiedziałem i poszedłem dalej

-Jeszcze tego pożałujesz!!!-krzyknęła z oddali Jade

Po pięciu minutach byłem już na miejscu. Na drzwiach wisiała kartka:

Studio21 zamknięte do odwołania.

Gabinet dyrektora otwarty w godzinach

7:00-17:00

                               Antonio Fernández Vallejo 

 





Otworzyłem drzwi i zacząłem szukać Antonia postanowiłem, że pójdę do gabinetu dyrektora.
-Dzień dobry, Antonio-przywitałem się
-Dzień dobry, German. Jeśli przyszedłeś wypisać Violettę to proszę cię nie rób tego, ona ma wielki talent-odpowiedział
-Nie to nie o to chodzi.
-Kamień spadł mi z serca, w czym mogę ci pomóc?
-Antonio, czy przyjąłbyś pomoc finansową z mojej strony?
-Normalnie bym się na to nie zgodził, ale toniemy w długach.
-Proszę bardzo-powiedziałem podając właścicielowi Studia kopertę
-Dziękuję ci z całego serca-uśmiechnął się do mnie
-Do widzenia, Antonio-pożegnałem się i ruszyłem w stronę domu

Violetta

-Dziękuję, ci za to mile spędzone popołudnie-uśmiechnęłam się do mojego chłopaka

-Cała przyjemność po mojej stronie-odpowiedział

-Tylko León, zepsuł mi dzisiaj humor-posmutniałam

-Nie martw się, odprowadzić cię do domu?-zapytał

-Jak chcesz to możesz-znów się uśmiechnęłam

Marco

-Francesco, może przejdziemy się na spacer?

-Jasne, chodźmy-uśmiechnęła się do mnie

-Mam do ciebie pytanie.-zacząłem

-Tak, o co chodzi?-zapytała

-Możemy się nie kłócić i nie obrażać na się na siebie?-powiedziałem siadając na ławce

-Mi też się to nie podoba, więc tak-odpowiedziała siadając obok mnie

-W takim razie zgadzamy się-uśmiechnąłem się

Po chwili nasze twarze zbliżyły się do siebie, a usta złączyły się w najpiękniejszy pocałunek na świecie.

-Kocham cię-wyszeptałem mojej dziewczynie do ucha

-Ja ciebie też

-Muszę już iść nie gniewasz się?-zapytał

-Nie, leć. Pa!-pożegnała się i pocałowała mnie w policzek na pożegnanie

Violetta

-Już dochodzimy-powiedział Tomas

-Dzisiaj był super dzień-uśmiechnęłam się

-Mam sms-a ciekawe od kogo?-zastanawiał się mój chłopak

-Sprawdź-powiedziałam

-To od Pabla, napisał, że już jutro otwierają Studio i zajęcia odbywają się zgodnie z planem-powiedział

-Ale się cieszę!-wykrzyknęłam

-Jesteśmy na miejscu- uśmiechnął się

-Może zostaniesz na kolacji-zaproponowałam

-Nie przepraszam, ale muszę zająć się kuzynką, pa!-pocałował mnie na pożegnanie i poszedł w stronę swojego domu

German(już po kolacji)

-Angie, nie musisz się już martwić Antonio przyjął moje pieniądze i jutro otwiera Studio-powiedziałem do narzeczonej

-Bardzo się cieszę, dziękuję ci-uśmiechnęła się

-Pójdę zobaczyć co słychać u Violi

-Jest u siebie w pokoju-poinformowała mnie Angie

Wszedłem po schodach, chwyciłem za klamkę, otworzyłem drzwi, i już wchodziłem do pokoju kiedy zobaczyłem...

___________________________________

Co German zobaczył???

Czy León będzie chciał rozdzielić Tomasettę?

Czy Jade zniszczy Germangie?

Komentujcie!!!

BŁAGAM PISZCIE SWOJE POMYSŁY NA WĄTKI!!♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

Pamiętacie? Odcinek 1 sezonu 1♥